Arek Kowalczyk
Zaproponowany nowy model koncesjonowania umożliwia udzielenie koncesji kilku podmiotom łącznie. Jak podkreśla Ministerstwo Środowiska w komunikacie, wychodzi to naprzeciw oczekiwaniom branży, która niejednokrotnie wskazywała, że w nowoczesnych systemach prawnych dopuszczalne jest prowadzenie działalności wspólnie z innymi partnerami biznesowymi na zasadzie tzw. farmingu. W konsekwencji projekt wprowadza tzw. umowę o współpracy, regulującą zasady wspólnego prowadzenia działalności przez kilku inwestorów. Jej zapisy, zawarte w projekcie ustawy, zostały oparte o standardowe Joint Operating Agreement i czerpią z rozwiązań m.in. duńskich, norweskich i holenderskich.
Jedna koncesja na rozpoznawanie i wydobywanie
Nowością w ustawie jest również wprowadzenie jednej koncesji na rozpoznawanie i wydobywanie, łączącej – w celu ograniczenia ryzyka po stronie inwestora – najbardziej kapitałochłonny etap związany z rozpoznawaniem złoża z etapem wydobywania. Przyjęcie takiej formuły gwarantuje inwestorom, że po udokumentowaniu złoża węglowodorów będą mieli wyłączne prawo do ich wydobywania. Zapewnia też ciągłość inwestycji i szybsze przejście z fazy rozpoznawania do fazy wydobywania, redukując ilość procedur oraz niezbędnych decyzji administracyjnych.
Nowe przepisy gwarantujące przedsiębiorcom prawo do wydobywania węglowodorów już na etapie rozpoznawania złoża zredukują także wysokość ich nakładów inwestycyjnych. Umożliwi to każdorazowy udział w koncesji, wzorem rozwiązań norweskich, holenderskich i duńskich, państwowej spółki NOKE, która będzie partycypować w kosztach prac, w tym robót geologicznych.
Projekt ułatwia inwestorom dostęp do nieruchomości niezbędnych do prowadzenia działalności w zakresie rozpoznawania lub wydobywania węglowodorów, z możliwością wydzierżawienia na preferencyjnych warunkach gruntów rolnych Skarbu Państwa. Nowe regulacje wprowadzają ponadto uproszczenia w niezbędnej dokumentacji co oznacza, że zamiast dokumentacji geologicznej złoża węglowodorów i projektu zagospodarowania złoża wymagana będzie tylko jedna dokumentacja geologiczno-inwestycyjna.